Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 4 kwietnia 2013

54. Jajko sadzone, warzywa, chleb żytni z masłem, resztka wielkanocnej drożdżowej baby z dżemem porzeczkowym


Magiczne sztuczne światło, po co nam ta zmiana czasu? Nie wiem jak wam, ale mi ona w żaden sposób nie chce się wpasować do naturalnego rytmu..

Po przyjrzeniu się swojej diecie wprowadzam w życie zmiany: wiecej jajek, ryb i strączków, mniej tłustego sera i wędlin, w których tak na prawdę nikt nie wie co jest.. Dlatego jajka na śniadanie, jak najbardziej ;D.

4 komentarze:

  1. Ja też nie mam pojęcia po co nam ta zmiana czasu. Wkurza mnie, że przestawiłam się już na to, żeby codziennie wstawać o tej samej porze (bez budzika), a teraz muszę wstawać godzinę wcześniej i przez cały dzień czuję się zmęczona. Nie tak łatwo zmienić swój rytm dnia znowu o godzinę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie widzę sensu w zmianie czasu. To tylko wprowadza niepotrzebne zamieszanie, i dezorientuje organizm. Ciężko się przestawić tak nagle - chodzić godzinę wcześniej spać, budzić się wcześniej, jeść kiedy indziej, uczyć się... Niby godzina, ale to zmienia wiele rzeczy, także nastrój.
    Abstrahując od tego, miałaś bardzo pożywne śniadanie :) Mam ochotę na jajo!

    OdpowiedzUsuń
  3. sadzone :) lubie i oczywiście do tego smaczne kanapki ;D fajne śniadanko u ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Durszlak.pl