Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 2 kwietnia 2013
53. Smoothie banan-mango-pomarańcza, jajko na miękko, świąteczny sernik
W święta śniadanie je się z rodziną, nie z lustrzanką :).
Przynajmniej ja tak stwierdziłam i nie chciałam robić rodzicom cyrku z fotografowaniem talerzy.
Moja baba drożdżowa udana (teraz mogę być nazwana prawdziwą gospodynią domową), mazurki prawie wyjedzone, ja świątecznie wynudzona i porządnie wypoczęta. Taka nuda też jest potrzebna. Nadrobione zaległości filmowe, kuchenne i jogowe. Z tych ostatnich cieszę się najbardziej, ostatnio tyle się rozciągałam chyba na gimnastyce artystycznej w przedszkolu!
Wybaczcie upity koktajl na zdjęciu. Nie potrafię się powstrzymać :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie dziwie się, takim pysznością trydno się oprzeć ;)
OdpowiedzUsuńmmm... ja takie smoothie zafundowałam sobie wczoraj, tylko mango zamieniłam na ananaska ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam www.mybettermeals.blogpot.com :)
koktajl musiał być pyszny! <3
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa, jaką jogę ćwiczysz - z płyt, z internetu?
Przez ponad rok chodziłam na zajęcia z jogi więc wiem mniej więcej co i jak. Często ćwiczę po prostu sama, ale z youtube też. Uwielbiam Tarę, głównie za jej osobowość:http://www.youtube.com/user/TaraStilesYoga, Fiji McAlpine, np.: http://www.youtube.com/watch?v=5F56V93lU8k
UsuńMniam, chętnie wypiłabym ten koktajl :)
OdpowiedzUsuńkoktajl i sernik - smacznie rozpoczęty dzień ;D
OdpowiedzUsuńna twoim miejscu też nie mogłabym się powstrzymać!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za rzadko pijam takie koktajle! taka wersja smakowa wydaje się przepyszna*.*
OdpowiedzUsuńja też zdecydowanie za rzadko siegam po koktajle, u mnie to chyba z czystego lenistwa wynika ;p
Usuńsame pyszności ;d
OdpowiedzUsuń